cześć

Pilifjonke to od połączenie imienia mojej ukochanej baśniowej postaci i mojego nazwiska. Tutaj porządkuję sobie świat, trochę książek, małych wyjazdów i dużo lęku z którym idę pod rękę odkąd pamiętam.

o mnie

Kasia Pilewska

pilifjonke

Porządkuję sobie świat poprzez pisanie o wszystkim co puchnie mi w głowie. 

Pracuję w radiu i fascynuję mnie ludzki głos. 

Dużo czytam i lubię pisać o książkach, absolutnie nie w roli recenzentki raczej zabawy w "co zostaje"? 

Mieszkam w Warszawie i bardzo to lubię, ale na zawsze pozostanę Torunianką. 

Kocham wodę i bardzo chciałabym zobaczyć wieloryba. 

Super, że tu jesteś 🙂 

Po ludzku. Czyli jak? 

Codziennie śledzę co robią ludzie i tracę w nas wiarę. Po tym tygodniu poszłam do parku popatrzeć czy nadal jesteśmy ludzcy. Spoiler: tak, jesteśmy.

Nowa wielka przygoda śmierć

Lękowe myśli o śmierci. Czego się bać skoro jesteśmy wierzymy w życie po życiu? O tym jak zazdroszczę Katolikom i i Harry'emu Potterowi

Stację benzynowe latem

Stacje benzynowe. Kawa o północy, krótkie spodenki, ekscytacja w powietrzu. Dogasające papiery, pokrzykiwania na dzieci. Kocham stacje benzynowe latem.

Uparte serce

Kilka zdań po przeczytaniu biografii poetki. Halina Poświatowska zachwyca i przeraża, jej niepokój budzi mój lęk. Książka tak piękne jak jej wiersze!